Obserwatorzy

środa, 15 kwietnia 2020

Wielkanoc 2020



Tegoroczne Świata Wielkiej Nocy przejdą do historii jako święta pod kluczem, z dala od bliskich i przyjaciół. My również jak wielu z was zostaliśmy w domu. Życzenia przez telefon, spotkanie audio na messenger z rodziną potem biała kiełbasa z chrzanem we dwoje i coś w telewizji… Dobrze że mamy nasz ogród i że mogliśmy spędzić też trochę czasu na świeżym powietrzu, bo pogoda naprawdę dopisała.





poniedziałek, 30 marca 2020

Dzicy lokatorzy



        Jesienią przyniosłam z działki roślinę, ale niestety bidulka padła więc doniczkę wystawiłam na balkon, by na wiosnę wywieźć ją z powrotem na ogród, ale parę dni temu zauważyłam, że stała się ona czyimś domem. Moimi dzikimi balkonowymi lokatorami jest para gołębi, które postanowiły uwić gniazdo właśnie w tej donicy🤔Na razie mamy mały konflikt i ewidentnie stałam się intruzem, który przeszkadza w pracach budowlanych. Kompletnie nie rozumiem tego wyboru, mój balkon nie jest dobrym miejscem do wychowywania potomstwa, ponieważ regularnie pale na nim papierosy, ale widocznie moi lokatorzy są innego zdania. Kiedy się pojawiam rzucają wszystko i odlatują, a ja z poczucia winy zbieram rzucone w popłochu gałązki i kładę na stoliku obok gniazda. Gniazdko z dnia na dzień staje się coraz większe. Ciekawa jestem, czy  kiedy  już będą  jajka  również   będą odlatywać na mój widok czy może raczej będą próbować mnie przegonić . 😁












 W związku z tym, że obecność naszych dzikich lokatorów zagrażała przykrymi niespodziankami naszym sąsiadom byliśmy zmuszeni do zlikwidowania gniazda. Najpierw usunęliśmy samo gniazdo z donicy. Ptaki nie dawały jednak za wygraną i w szybkim tempie zaczęły odbudowywać swój dom dlatego by nie marnować ich czasu zabraliśmy z balkonu donice, która służyła za fundament całej ich misternej budowy…Nie ukrywam, że było nam bardzo przykro, ale cóż siła wyższa. Przykro było patrzeć jak przylatują i zdezorientowane szukają swojego gniazda.

wtorek, 24 marca 2020

Terapia ogrodowa

  Mamy epidemie i wszyscy w mniejszym lub większym stopniu boimy się o swoich bliskich i o siebie. Staramy stosować się do zaleceń rządu i lekarzy, nie wychodzić z domu, nie spotykać, nie grupować. Ja by nie myśleć ciągle o zagrożeniu dużo czasu spędzam w ogrodzie. Po zimie w ogrodzie jest sporo do zrobienia. To super sposób na oderwanie się od obecnej rzeczywistości z dala od ludzi. Mój ogród jest już gotowy na przyjęcie wiosny i prawdę powiedziawszy ona już przyszła. Wprawdzie w ostatnich dniach temperatura w nocy spada dość mocno poniżej zera, ale ponoć od czwartku ma być już ciepło, więc poczyniłam niewielkie zakupy w sklepie ogrodniczym, by móc zrealizować mój nowy pomysł.










czwartek, 27 lutego 2020

Powojniki w doniczkach


    W zeszłym roku zakupiłam trzy sztuki powojnika na giełdzie ogrodniczej. Bardzo się stresuje przy zakupie roślin, ponieważ nie znam się na nich i muszę, że tak powiem ślepo zaufać sprzedawcy, a sprzedawcy są różni. Wybrałam trzy sztuki, a że byłam tak skupiona na kolorze kwiatów, to nie zwróciłam uwagi na kondycję sadzonek. Jako osoba zupełnie zielona zasypałam sprzedawcę tysiącem pytań co do uprawy w donicach. Pan zapewnił mnie, że nie będzie problemów, dał kilka cennych wskazówek i tak oto stałam się opiekunką trzech słabiutkich powojników. Nie wyglądają na razie tak jakbym tego chciała, ale może w tym roku zaskoczą mnie swoim pięknem.



https://zielonyogrodek.pl/dom-i-balkon/rosliny-na-balkon/6469-powojniki-w-doniczkach



czwartek, 20 lutego 2020

Odrobina relaksu

       Lato 2019 było bardzo gorące i suche. Dwa lata z rzędu nie mieliśmy wakacji, a każdą wolną chwilę poświęcaliśmy naszemu ogrodowi. Uznaliśmy więc, że tego lata zasłużyliśmy na odpoczynek , tym bardziej że zaplanowane przez nas  prace miały się już ku końcowi. Wreszcie  chwila relaksu 😂💅🌴🌝🍦🍕🍺🏸☀️🍸🍹🍨🌞🏊‍♀️


















Oznaki wiosny

    Nie idzie nie zauważyć nadchodzącej wiosny i w tym roku zawita u nas chyba dość wcześnie. Bardzo ciepła zima trochę namieszała w przyrodzie, co zapewne nie jest dla niej obojętne. Na drzewach są już spore pąki, a niektóre krzaki mają już drobniutkie listki i jeśli nagłe przyjść mrozu nie zniszczy tego, to zapowiada się bardzo wczesna wiosna. W moim ogrodzie jako pierwsze pojawiły się Hiacynty.





piątek, 14 lutego 2020

Co wynosimy z domu?

       To, że rodzimym się z pewnymi uwarunkowaniami z racji płci czy też genetyki jest oczywiste i zgadzam się z tym ale dużą rolę w tym jacy jesteśmy dla siebie i innych, dla tych których powinniśmy kochać i szanować odgrywa dom rodzinny i środowisko w jakim obracaliśmy się w swoim życiu . Jednak w pewien sposób rodzimy się niczym czysta kartka i tak jak kartka mamy swoją strukturę w którą wsiąknie atrament długopisu piszącego po niej. Przez całe życie ktoś dopisuje coś na naszej kartce i wszystko, a przynajmniej bardzo wiele zależy w nas od tych którzy po niej piszą. A my mamy i nie mamy wpływu na to, kto jest autorem tego zapisu. Wszystko to kształtuje nas, a właściwie bardzo często krzywi. Nie tak dawno temu trafiłam na fajną myśl, gdzieś w sieci "…z domu wynosi się dobre wychowanie i choroby psychiczne…"

czwartek, 13 lutego 2020

Trawy ozdobne na balkon


      W tym roku chciałbym posadzić w donicach kilka ozdobnych traw. Lubię trawy, lubię patrzeć jak ich delikatne długie liście falują na wietrze i ten szelest... Przeglądając strony internetowe trafiłam na bardzo ciekawy artykuł, który polecam do przeczytania (link poniżej) 



https://fajnyogrod.pl/porady/trawy-ozdobne-na-balkon-co-warto-wybrac-_rosliny-ogrodowe/



środa, 12 lutego 2020

Mini skalniak

             Właściwie to powinnam powtórzyć sobie z niemieckiego, ale pogoda nie sprzyja dziś  edukacji...  Wiatr hula jak oszalały, co chwila zacina deszcz. Taka zima niczym jesień, że tylko człowiekowi chce się wleźć pod koc i przespać to wszystko. Albo...., albo poszukać pocieszenia w internecie oglądając piękne ogrody skąpane w słońcu. Lubię właśnie w  ten sposób oderwać się od rzeczywistości. Czasem rodzą się z tego fajne pomysły. Dzisiaj na przykład przykuły moją uwagę skalniaki. Poczytałam sobie o nich tu i tam, pooglądałam zdjęcia i tak się nakręciłam, że teraz też chcę mieć skalniak. Zamknęłam oczy poszukując dla niego miejsca w moim ogrodzie. Iiiiii... jest, jest jedno takie miejsce przy pniu, tam będzie mój mini skalniak 🤔

Projekt 1

Projekt 2


wtorek, 11 lutego 2020

Betonowe szlaczki

        Gdy warzywniak rósł sobie w najlepsze my  wzięliśmy się za betonowe szlaczki. Długo myśleliśmy nad tym jak oddzielić naszą rabatę i trawnik od kamieni, którymi miał być wysypany cały tył ogrodu. Któregoś razu szwendając się po internecie trafiłam na reklamę form do betonu. Reklama pokazywała gotowe szablony do samodzielnej produkcji różnego rodzaju płyt chodnikowych, płyt do układania ścieżek, krawężników itp. Naczytałam się o tym aż do znudzenia potem jeszcze filmiki instruktażowe na Youtube i w przypływie przedawkowania wiedzy kazałam Piotrowi zakupić owe szablony. Praca z naszą formą do robienia otoczek i krawężników  była bardzo łatwa. Problem w tym, że zakupiliśmy tylko jedną taką formę, a to bardzo spowalniało nasz proces tworzenia szlaczków. Trzeba było poczekać aż beton zastygnie, zdjąć formę, ustawić na nowo i zalać betonem. Z tego, co pamiętam zajęło nam to prawie miesiąc. 

                 Pierwsze ułożenie